Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maciej z Poznania. Dotychczas przejechałem 21549.13 kilometrów w tym 1401.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.00 km/h i się wcale nie chwalę. Większość czasu spędzam na szosie.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciej1986poznan.bikestats.pl
Flag Counter
Dane wyjazdu:
72.56 km 0.00 km teren
02:23 h 30.44 km/h:
Maks. pr.:50.23 km/h
Temperatura:
HR max:196 ( 92%)
HR avg:161 ( 75%)
Podjazdy: m
Kadencja: 84 obr/min.

Obornickie- Poligon-...

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj na Obornickim od początku spokojnie, za Złotnikami zaczęło się mocniejsze tempo. Pod Chludowo początkowo spokojnie, do momentu zejścia ze zmiany dwóch kolarzy, niepotrzebnie wpuściłem ich przed siebie, w tym momencie poszedł zaciąg i nie było już jak przeskoczyć do głównej grupy. Piotrek także zaczął odpadać, poczekał za skrętem na Maniewo gdzie pojechała główna grupa. Do Obornik we dwójkę po zmianach. Na wylocie spokojnie, czas na bufet, w tym momencie mija nas dwójka z ucieczki, tempo mieli kosmiczne. Kilkadziesiąt sekund za nimi dojechał Borys, chcieliśmy się z nim zabrać, ale tempo które narzucił było za mocne. Zostaliśmy we dwójkę i tak prawie do obwodnicy Murowanej, główna grupa doszła nas na 500m przed rondem. Piotr złapał koło, mnie brakowało coś mocy, odpuściłem. Możliwe, że to był błąd bo na obwodnicy było idealnie pod wiatr więc z tyłu na pewno szło by się schować. Do poligonu dotarliśmy praktycznie w trójkę z zawodniczką Corrateca i ?triatlonistą?.
Dzisiaj dość mocno się ujechałem 58 minut powyżej III strefy to stanowczo za dużo.


Komentarze
BorysCh1
| 11:04 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Ja ich odszedłem przed Obornikami... Przejechaliśmy razem może ze 3-4 km. Potem poprawili i mnie urwali ;)
Virenque
| 06:14 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Dwójka z ucieczki była konkretna, na szczęście nikt nie miał zamiaru łapać im koła, a uciekał nie kto inny jak Łukasz Rakoczy ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!